Dzieci jako żywe tarcze ZNP
Mało kto dzisiaj w Polsce wie, że już w okresie międzywojennym II RP Związek Nauczycielstwa Polskiego był organizacją silnie komunizującą! I po okresie PRL-u to dziedzictwo trwa do dziś. Nie przypadkowo więc stary komuch Broniarz czyni z ZNP bojówkę przede wszystkim SLD, najważniejszego spadkobiercy PZPR-u. Ale jak widzimy, otaczają go także działacze OPZZ, centrali związkowej utworzonej przez Jaruzelskiego i Kiszczaka w stanie wojennym na gruzach zdelegalizowanej "Solidarności". Jak łatwo się dzisiaj o tym zapomina i relatywizuje fakty, dotyczące wrogich Polakom sił w tamtym okresie walki o niepodległy byt państwa polskiego. Ta walka ciągle jednak trwa i oni wszyscy też dalej dzisiaj są i działałają, strojąc się w przeróżne piórka "demokratów" i kogo tam jeszcze można. Prawdziwą twarz pokazują zaś w chwilach próby, kiedy podejmują ostre działania. Dlatego przestrzegam dzisiejszy NSZZ "Solidarność", aby o tym wszystkim nie miał zbyt krótkiej pamięci. Nie odrąbany łeb czerwonej hydrze przed laty, dzisiaj odradza się i jątrzy i nie jest naszym partnerem w czymkolwiek.