Stanisław Łaski - niepokorny rysownik "Solidarności"
25 listopada o godz. 12.00 w siedzibie Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność odbył się wernisaż wystawy oraz prezentacja towarzyszącego jej wydawnictwa poświęconego Stanisławowi Łaskiemu - karykaturzyście czasopisma Wolny Związkowiec, niepokornemu artyście, którego prace niezwykle celnie komentowały rzeczywistość lat 1980 - 1981.
W ten sposób „Porozumienie Katowickie 1980 - Stowarzyszenie na Rzecz Pamięci” chce uczciło pamięć rysownika w drugą rocznicę jego śmierci. - Wystawa składa się z siedemnastu plansz na których obok znanych już prac można obejrzeć po raz pierwszy nieznane fotografie, dokumenty i rysunki z okresu stanu wojennego. Wystawie towarzyszy wydany w nakładzie 1000 egzemplarzy katalog, który m.in. przekażemy m.in. do bibliotek miejskich oraz szkół i uczelni wyższych - mówi Andrzej Rozpłochowski, prezes Stowarzyszenia. Podkreśla, że wystawa zaprezentowana zostanie kolejno w „Przystanku Historia” - Centrum Edukacyjnym IPN im. Henryka Sławika w Katowicach oraz w Śląskim Centrum Wolności i Solidarności. - W lutym, w rocznicę urodzin Stanisława Łaskiego, planujemy pokazanie wystawy w Liceum Sztuk Plastycznych w Lublinie, szkole w której Łaski stawiał pierwsze kroki jako artysta - dodaje Andrzej Rozpłochowski.
Autorem wystawy, jak i albumu jest katowicki grafik, reżyser i scenarzysta Łukasz Kobiela, mający na swoim koncie zarówno widowiska historyczne, jak np. „16.12.1981" - poświecone 30 rocznicy tragicznych wydarzeń na kopalni „Wujek", „Za wolność 1863" - z okazji 150. rocznicy Powstania Styczniowego czy „Podziemna Armia powraca" poświęconego pamięci Żołnierzy niezłomnych. Jest również twórcą wielu wystaw o tematyce historycznej.
O ile twórczość karykaturzystów takich, jak Andrzej Mleczko czy Henryk Sawka jest powszechnie znana i ceniona, tak postać i działalność Stanisława Łaskiego - rysownika i karykaturzysty okresu karnawału „Solidarności" pozostaje w zapomnieniu. Bohater naszej wystawy rysował w okresie karnawału "Solidarności" dla "Wolnego Związkowca" i "Wiadomości katowickich". Jego prace publikowane również formie plakatów i przedrukowywane przez inne czasopisma związkowe cieszyły się ogromną popularnością.
Łaski jak mało kto potrafił swoimi rysunkami wyszydzić ludzką głupotę panoszącą się na ówczesnych peerelowskich wyżynach władzy. Posiadał zmysł obserwacyjny, który pozwalał mu z łatwością ukazać samo sedno zakłamania i draństwa, a zarazem prymitywizmu ówczesnej nomenklatury, ludzi nazywanych „właścicielami peerelu”. Z relacji Andrzeja Czumy.
Po wprowadzeniu stanu wojennego został zatrzymany 27 grudnia 1981 roku w mieszkaniu swojej matki. Prokuratura Wojskowa w Gliwicach oskarżyła Łaskiego o popełnienie przestępstwa z art. 282 par. 3 kk. polegającego na tym, że w miesiącu listopadzie 1981 r. wykonał projekty dwóch plakatów o treściach znieważających Sekretarza Generalnego KC KPZR Leonida Breżniewa. Wojskowy Sąd Garnizonowy w Katowicach wydał w dniu 6 kwietnia 1982 r. wyrok. Stanisława Łaskiego skazano na rok pozbawienia wolności. Kara ta została warunkowo zawieszona na okres próby trzech lat.
W 1983 roku podjął decyzję o wyjeździe wraz z rodziną na stałe do RFN. Mieszkał w Fuldzie, gdzie współpracował m.in. z niemieckim pismem „Fuelder Zeitung”. Utrzymywał kontakty ze środowiskami emigracyjnymi m.in. brał udział w zjeździe działaczy „Solidarności” we Frankfurcie nad Menem w 1984 r. Do Polski powrócił w 1991 roku. W 1994 r. doszło do uniewinnienia Łaskiego przez Izbę Wojskową Sądu Najwyższego. Ze względu na zły stan zdrowia przebywał w domu pomocy społecznej w Garbarach - nieopodal dawnej granicy z ZSRS.
Wspomina Jacek Zommer: (...) w 2012 r. wraz ze Zbyszkiem Kupisiewiczem odwiedziliśmy go w ośrodku.
- Cześć Stachu - powiedział Zbyszek na powitanie - jesteśmy. Łaski powoli odwrócił się w naszą stronę. Długo przyglądał się nam - mimo upływu 30 lat poznał Zbyszka. (...). Łzy same cisnęły się do oczu - obiecaliśmy Stachowi, że będziemy z nim w stałym kontakcie telefonicznym, że będziemy mu wysyłać paczki (...). Ponownie spotkaliśmy się we wrześniu 2013 r. Jego stan zdrowia bardzo się pogorszył (...). 25 listopada zadzwoniła do mnie dyrektor DPS w Garbarach - panie Jacku mam przykrą wiadomość - pan Staszek odszedł od nas dzisiejszej nocy.
Zobacz również:
***
Partnerzy i patroni medialni:
Partnerami projektu są Oddział IPN w Katowicach, Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność oraz Stowarzyszenie Pokolenie. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęli przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz oraz prezes Oddziału IPN w Katowicach dr Andrzej Sznajder. Patronami medialnymi są: Radio Katowice, TVP Katowice, Dziennik Zachodni, Tygodnik "Solidarność" i Tygodnik Śląsko-Dąbrowski NSZZ "Solidarność".